Związek z Egipcjaninem

Związki polskich turystek (nie tylko naszych rodaczek, ogólnie Europejek) z Egipcjanami to bardzo częste zjawisko. Częsta też jest duża różnica wieku między partnerami. Zdarza się, że para wygląda jak babcia z wnuczkiem.

Egipcjanie z wielką przyjemnością opiekują się samotnymi paniami z Europy. Singielka udająca się do Egiptu na samotność narzekać nie będzie. Już pierwszego, najpóźniej drugiego dnia pojawi się w jej okolicy absztyfikant proponujący swoje towarzystwo i pomoc we wszystkim.

Egipscy mężczyźni, mieszkańcy turystycznych kurortów najczęściej pochodzą z małych miast i wiosek, gdzie bieda aż piszczy. Czasami wystarczą im prezenty, zdarza się, że ich towarzystwo jest płatne gotówką. Ze względu na trudną sytuację gospodarczą często szukają po prostu „europejskiej żony”.

Ale przejdzmy do związków. Takie związki można podzielić m.in. na:
- wakacyjne - kończą się wraz z powrotem z wakacji, partnerzy nie utrzymują ze sobą kontaktu.
- na odległość - po powrocie z wakacji partnerzy nadal utrzymują ze sobą kontakt, co jakiś czas kobieta jedzie do Egiptu i spędza ze swoim ukochanym tydzień lub dwa. Zazwyczaj taka para poznała się w hotelu lub na wycieczce. Jest to kelner, kucharz, instruktor nurkowania lub snurkowania, albo inna osoba z obsługi. Gdy kobieta jedzie kolejny raz nie mieszka już w hotelu lecz wynajmuje mieszkanie ze swoim partnerem. Para posiada orfi lub kontrakt małżeński. Kobieta zazwyczaj udziela wsparcia finansowego swojemu egipskiemu partnerowi, kupuje prezenty, ponosi koszt ewentualnych wycieczek i codziennych zakupów, płaci za taksówki, wyjścia do kawiarni itp.
- konkubinat - po zawarciu kontraktu małżeńskiego (nie piszę tu o małżeństwie w ambasadzie, kontrakt zawierany jest w kancelarii prawnej, ale ważny jest tylko w Egipcie) para mieszka razem w kraju konkubenta. Często też posiada dzieci.
- małżeństwo - w pełni zalegalizowane w Polsce i w Egipcie małżeństwo. Tu nie ma o czym pisać, każdy wie na czym polega instytucja małżeństwa. Różnica jest taka, że przebywając w kraju małżonka trzeba zaakceptować kilka zasad (o tym innym razem) - bez tego małżeństwo rozsypie się.

Związek Egipcjanina z Polką, jak również inną kobietą pochodzącą z Europy, to dla mężczyzny wiele korzyści. Pierwszą z nich jest sponsoring. Często taki Egipcjanin posiada kilka sponsorek, z którymi jest w stałym kontakcie.

Mężczyźni liczą też, że dzięki takiemu związkowi uzyskają wizę do Europy. Nie liczy się tu kraj, ważne jest aby wyrwać się z biedy i dorobić. Spotykamy pary, które żyją w Polsce i wiza to nie był główny cel zawarcia małżeństwa. Jeżeli jednak jest inaczej, zaraz po przyjeździe do Europy, mężczyzna porzuca kobietę i jedzie w nieznane. Trudno jest określić prawdziwe pobudki partnera przed ślubem. Często okłamują oni kobiety do samego końca.

Kolejną korzyścią jest seks. W krajach muzułmańskich jest on zakazany, aż do dnia ślubu. Kobieta może go uprawiać tylko z mężem. Europejki nie mają z tym problemu. W Hurghadzie, i nie tylko, dużą popularnością cieszą się mieszkania wynajmowane na godziny.

W przypadku kobiet zdarza się że jest to miłość - Egipcjanie potrafią tak zbajerować kobiety, że wierzą one w miłosne bajki. Jednak jest też tak, że kobieta z dala od rodziny i męża chce miło spędzić czas. Mężczyzna prawi mnóstwo komplementów, podkreśla piękno ciała, wartościową duszę - która kobieta, zwłaszcza taka około 50-60 lat, lekko przy kości, tego nie lubi. Przy takim wnuczku zaczyna czuć się jak nastolatka. Chętnie wraca do Egiptu kiedy tylko może. Będąc w Polsce przesyła pieniądze ukochanemu bo akurat ktoś z jego rodziny rozchorował się, bo wesele siostry albo telefon popsuł się i nie będą mogli ze sobą korespondować.

Na koniec są dramaty bo okazuje się, że ukochany ma żonę i kilka innych partnerek, a to nie w smak turystce bo przecież zapewniał ją, że jest jedyną i najpiękniejszą.

Jednak nie jest tak, że wszyscy Egipcjanie liczą tylko na pieniądze, czy inne korzyści. Są też związki oparte na miłości, zaufaniu i partnerstwie. O takich związkach nie ma za wiele w Internecie, bo to jest zwykłe życie - praca dom, dzieci, zmaganie się z problemami dnia codziennego. Kogo to interesuje. Ludzi interesują ludzkie dramaty, a nie że komuś dobrze się wiedzie i jest szczęśliwy.


Komentarze

Popularne posty

Zemsta faraona czyli biegunka podróżnych

Góry Atbaj (Góry Czerwonomorskie)

Meduzy w Morzu Czerwonym